Ostatnie podrygi przed własną publicznością: AZS vs. Bór Oborniki Śląskie

azsbórJuż w sobotę, 27 kwietnia szczypiorniści KU AZS UZ Zielona Góra po raz ostatni zaprezentują się we własnej hali. Mecz z Obornikami jest przedostatnim pojedynkiem w tegorocznych rozgrywkach II ligi. 

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to spotkanie należy do takich, które po prostu trzeba rozegrać. W rzeczywistości wcale tak nie jest! Wiemy już, że zielonogórski AZS nie ma szans na awans do zaplecza Superligi jednak zawodnicy walczą do końca o każdy punkt. 

Mamy powody do dumy!

Jak dotąd słynny Plan Książkiewicza sprawdza się w 100%. Zielonogórski szkoleniowiec 2 lata temu zapowiedział awans do I ligi po trzech latach wytężonej pracy z młodzieżą. Ubiegły sezon 2011/2012 oraz obecny 2012/2013 to sprawdziany i testy dla młodych szczypiornistów. Jak się okazuje zielonogórzanie co raz lepiej "zdają egzaminy" na ligowych parkietach. Rok temu zawodnicy z Winnego Grodu ulokowali się na 6 miejscu. W obecnym sezonie obserwujemy progres bowiem zielonogórzanie chcą spokojnie zakończyć zmagania na najniższym stopniu podium. A za rok ... awans!

Bogumił BuchwaldBogumił Buchwald - kolejny powód do dumy!

Trele-morele - co mówią tabele?

Spoglądając do tegorocznych statystyk, rywal prezentuje się średnio. I to słowo wystarczy by opisać obornicki team. Można powiedzieć, że "Bór" gra papkę. Czasem jest widoczny, czasem nie - raz jest dobrze, a raz źle!

Gospodarze nieustannie trzymają 3 miejsce z dorobkiem 30 punktów. Akademicy UZ osiągnęli 13 zwycięstw, 4-krotnie zremisowali i doznali 5 porażek. Dopiero na siódmej lokacie znajduje się "Bór" Oborniki 

Stawiam na Tolka Banana...

Trener Marek Książkiewicz nie byłby sobą gdyby nie skomentował czegoś z humorem. Zapytany o skład przyznał, że zabraknie skrzydłowego Pawła Jakóba (choroba) oraz bramkarza Dominika Madalińskiego (kontuzja). Szkoleniowiec dodał, że w tym meczu najbardziej stawia na Tolka Banana! Chyba mamy nowe wzmocnienie w AZS-ie :)

Paweł JakóbCiekawe czy wspomniany Tolek godnie zastąpi Pawła Jakóba

Epilog.

Na samo zakończenie nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić na to spotkanie. Przypominam to już ostatnie zmagania przed własną publicznością. Wszystkich kibiców, działaczy, trenerów, zawodników (nie tylko z piłki ręcznej) namawiamy do przybycia na ten mecz! Podziękujmy akademikom za pot, łzy, krew i trud włożone w tym sezonie. 

Hala Uniwersytetu Zielonogórskiego, ul. Profesora Szafrana 6

Dodatkowe informacje